Grypa hiszpanka, czyli groźna pandemia grypy

Pandemia grypy hiszpanki

Epidemia COVID-19 poruszyła cały świat. Niemniej jednak historia pokazuje, że nie jest to pierwsza groźna epidemia – na początku XX wieku przez wszystkie kontynenty przetoczyła się straszliwa grypa zwana hiszpanką, która w ciągu kilkunastu miesięcy pochłonęła miliony ludzkich istnień praktycznie na terenie całego globu.

H1N1 – śmiertelna grypa hiszpanka

 

Za początek epidemii grypy hiszpanki przyjmuje się dzień 4 marca 1918 roku, kiedy to Albert Gitchell – pracownik kuchni wojskowej amerykańskiego Fortu Riley w Kansas poinformował lekarza o kiepskim stanie zdrowia. Gorączka przekraczająca 39 ºC pojawiła się kolejnego dnia u innych oficerów. Natomiast już po 48 godzinach w bazie militarnej znajdowało się ponad 500 zarażonych, a po kilku dniach zachorowało blisko kilku tysięcy żołnierzy, z czego kilkanaście zmarło. Pierwsza fala hiszpanki odznaczała się dość łagodnym przebiegiem i niską śmiertelnością.

Zupełnie inaczej było w przypadku drugiej fali epidemii wirusa grypy typu A. Trwająca w tym czasie I wojna światowa odegrała wyjątkowo istotną rolę dla mutacji patogenu H1N1 – walka na różnych frontach spowodowała, że wirus zaczął się rozprzestrzeniać na terenie Europy i niektórych obszarach pozostałych kontynentów (m.in. Afryki, Ameryki Północnej i Azji). Państwa uczestniczące w światowym konflikcie zbrojnym cenzurowały informacje dotyczące zarazy w ich kraju, co miało cel mocno propagandowy – władze chciały w ten sposób uniknąć pogorszenia morale żołnierzy. Dlatego też Hiszpanie, którzy nie byli zaangażowani w trwającą wojnę, udostępniali informacje na temat trwającej epidemii. Stąd też wzięła się nazwa grypy hiszpanki, choć w rzeczywistości jej początek miał miejsce w Stanach Zjednoczonych. Warto też dodać, że hiszpanka była początkowo chorobą żołnierzy – w tym czasie zaczęła też atakować ludność cywilną.

Ostatnia fala, którą charakteryzowała wyjątkowo mniejsza śmiertelność niż poprzednie, obejmowała wyłącznie Stany Zjednoczone oraz część terenów europejskich. Orientacyjnie przyjmuje się, że epidemia uśmierciła ponad 50 milionów osób.

Objawy grypy hiszpanki

 

Początkowo choroba charakteryzowała się typowymi objawami grypy – wysoką gorączką, kaszlem, osłabieniem i ogólną infekcją dróg oddechowych. Jednak każda kolejna mutacja wirusa H1N1 powodowała występowanie dodatkowych i coraz bardziej niebezpiecznych symptomów m.in. duszności, krwotoków z nosa i błon śluzowych, intensywnych napadów kaszlu czy wtórnych zmian zapalnych w obrębie płuc lub mózgu. Przeważająca liczba zgonów była spowodowana krwotocznym zapaleniem płuc.

Warto też wspomnieć, że głównymi ofiarami hiszpanki były osoby między 20 a 40 rokiem życia. Wiele lat później, gdy badano wirusa, stwierdzono, że najczęstszą przyczyną zgonu wśród chorych była reakcja autoagresji ze strony układu odpornościowego – system immunologiczny osób młodych i w średnim wieku starał się za wszelką cenę pozbyć niebezpiecznego wirusa, co skutkowało wywołaniem tzw. burzy cytokin i w konsekwencji prowadziło do trwałego uszkodzenia miąższu płucnego.

Niestety w ówczesnych czasach medycyna była bezradna wobec epidemii. Najbardziej zaawansowanym lekiem był kwas acetylosalicylowy, który mógł zostać wykorzystany wyłącznie do leczenia objawowego – niedostateczna wiedza sprawiała, że aspiryna niejednokrotnie była podawana w zbyt dużych (nawet siedmiokrotnie większych!) dawkach stanowiących zagrożenie dla pacjentów. Najskuteczniejszym sposobem ochrony okazało się po prostu jej przechorowanie, co pozwalało organizmowi wyrobić odporność przed kolejnymi falami epidemii.

Bibliografia:

  1. https://archive.org/details/cruelwindpandemi0000pett
  2. https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno?aid=klw&datum=19181025&seite=10
  3. https://histmag.org/Grypa-hiszpanka-choroba-ktora-zebrala-smiertelne-zniwo-23362